Podobno uzależnienie od książek z serii o Harrym Potterze można poznać po tym, że wchodząc do ciemnego pokoju, spodziewamy się rozbłyśnięcia światła po słowie „lumos”. No cóż, to już rzeczywiście zaawansowany poziom przywiązania, ale nie da się ukryć, że nastoletni czarodziej zapadł w serca milionów czytelników – nie tylko dzieci, ale i dorosłych.
Niektórzy z tych dorosłych to zresztą dzieci, które po prostu dorastały wraz z Harrym i ich dzieciństwo znaczyło oczekiwanie na premierę kolejnych książek z serii. Z przywiązania jednak nie wyrosły, nie straciły serca po wielkim finale i już jako jednostki dojrzałe z przyjemnością powracają co jakiś czas do Hogwartu. Może niektórzy do dzisiaj po cichutku żałują, że żadna sowa z wyczekanym listem do nich nie przybyła?
Jeśli wpiszemy w wyszukiwarkę hasło quiz Harry Potter, wyskoczą tysiące wyników, kierujących do olbrzymich pokładów treści stworzonych przez samych fanów. Wiele z nich to sprawdziany wiedzy, ale są też psychotesty pełniące rolę swoistej Tiary Przydziału (do jakiego domu pasujesz?), doszukujące się podobieństw osobowości między rozwiązującymi a bohaterami książek czy wieszczące, z którą z postaci udałoby się im stworzyć szczęśliwy związek. Tak ogromna ilość materiału tworzonego przez odbiorców to najlepszy dowód, że mamy do czynienia z niezwykle żywym i twórczym uniwersum.