Na horyzoncie matura, czy lęk zaczyna się już powoli zakradać w serca nastolatków przygotowujących się do tego ważnego egzaminu? Na początku roku szkolnego wydaje się jeszcze, że maj jest hen, daleko, że to cały ocean czasu. Ale miesiące upływają nieubłaganie i od nauki uciec się nie da.
Jak sobie pomóc? Oczywiście rozwiązując testy maturalne! To w gruncie rzeczy najprostsze i najbardziej efektywne rozwiązanie. W ten sposób można nie tylko kompleksowo sprawdzić wiedzę i wynotować sobie, jakie dziedziny wymagają odświeżenia i uzupełnienia braków, ale też powtórzyć partię właśnie opanowanego materiału, przyzwyczaić się do pewnego rytmu rozwiązywania i niejako wdrożyć w „tryb” maturalny.
Matura to oczywiście nie koniec świata – to zazwyczaj pierwszy tak poważny, ale jednak nie ostatni i raczej nie najtrudniejszy egzamin, jaki przyjdzie nam w życiu zdawać. Niemniej każdy, kto inwestuje we własne przygotowanie merytoryczne, inwestuje jednocześnie we własne… samopoczucie! Tak, tak – świadomość, że ma się ugruntowaną wiedzę, że nic nas nie zaskoczy, że nie trzeba będzie nadrabiać materiału w panice i na ostatnią chwilę, oszczędza nam po prostu nerwów i wykańczającego stresu. A przecież warunek dobrze zdanego egzaminu dojrzałości to podejście do niego z otwartą głową i świeżym umysłem. Zadbajmy zatem o to, by zwiększać maksymalnie swoje szanse na wszystkich frontach!